Zbieramy perełki
W ciągłym oczekiwaniu na nowe wieści co i jak z budową, postanowiliśmy zając się choc na chwilę czymś innym niż tylko zachodzeniem w głowę czy w Polsce wszystko w porządku.W niedzielę wybraliśmy sie na miejscowe Brocante, czyli taki miejscowy ''pchli targ''z różnymi różnościami.Udało nam sie wyłowic coś do naszego przyszłego domku.Mebelki z duszą to coś co bardzo lubimy.
Pierwszy fotel, moim zdaniem idealny a wręcz stworzony mebelek do przeczytania w nim dobrej książki i wypicia ciepłej herbatki z malinami , gdy za oknem zimno i deszczowo.
Następne są krzesełka, ręcznie rzeżbione sztuk dwie.Ale nie wymyśliłam jeszcze ich zastosowania.
Chociaż w ten sposób możemy troszkę odreagowac, to wszystko co kotłuje nam się w głowach będąc z dala od Polski.
P.S A może Wy znacie jakieś fajne aranżacje nowoczesnych mieszkań z akcentami antycznych , zabytkowych mebli??
Pozdrawiamy serdecznie
Monika i Krystian ;))